Makijaż indygo

           Zapraszam na pierwszy makijaż na tym blogu. Jest on z użyciem różnych odcieni niebieskiego :)

Główną rolę jednak odgrywać w nim będzie kredka indygo, której zakup bardzo polecam.
Jest bardzo wyrazista i świetnie ją widać w apartamencie.

Przejdźmy do rzeczy :D

Do wykonania :

Wykonanie:

1.  Granatowym cieniem malujemy oczy od zewnętrznego kącika do ponad połowy oka, tworząc przy tym ładne zakończenie w postaci "dziubka".

                                           

 2. Teraz bierzemy jasnoniebieski cień i malujemy nim wewnętrzną połowę oka. Pamiętajcie, by stworzyć ładne                                                              przejścia między kolorami, zamalowując tą granicę, która utworzy się między nimi.

                                     3. Białym cieniem lekko malujemy wewnętrzne kąciki oczu.

4. Przyszedł czas na użycie kredki w kolorze indygo. Malujemy nią tylko zewnętrzną część górnej powieki, by uniknąć przesady...

                                         

5. Aby zaznaczyć linię rzęs, czarną kredkę lekko nakładamy na indygową nie zakrywając jej.

 7. Zaznaczamy policzki. Ja wybrałam puder w kolorze sinawym, jednak może być to równie dobrze inny odcień, byleby nie gryzł się z kolorem makijażu. W tym wypadku unikamy mocnych różowo-czerwonych                          
                                                                       kolorów.  
           Policzki zaznaczamy jedną warstwą pudru, idąc pędzlem od ucha do linii, na której są usta.

I teraz jasnoróżową szminką malujemy usta tylko jedną warstwą. Szminka sama w sobie jest za jasna i szczerze mówiąc nie używam jej bez wcześniejszej zmiany ust na brązowy kolor :)

 

A oto efekt końcowy :                                 

Podoba wam się ? Umalujecie się tak ?